Zadzwonił dziś do mnie pan Hodowca, by umówić się ze mną na wysyłkę jeżyka za pośrednictwem PKP. Ustaliliśmy, że przyjedzie jutro o 13:45! Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać. :)
Urządziłam zatem do końca terrarium i wygląda tak:
Trochę napchane tam ma Gżdacz; od lewej kuweta (nad nią podwieszona lampka z fioletową żarówką grzewczą), kołowrotek, domek i miseczka. Jeszcze jest poidło i termometr których nie widać. Brakuje jeż-cze jakiejś zabaweczki oraz szmatek w domku. Martwi mnie nieco owa lampka - czy nie spadnie czasem taka zawieszona na sznurku. Przydałby się haczyk czy coś. Ale tak poza tym to chyba jest spoczko. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz