czwartek, 5 stycznia 2012

Gdzie tupta nocą jeż?

Dokąd tupta nocą jeż - tego nie wiem, ale mogę wytłumaczyć gdzie odbywa się takie tuptanie. ;) W odpowiednio wyposażonym jeżowym mieszkaniu.

Jeże pigmejskie (właściwie jeże czteropalczaste lub afrykańskie jeże pigmejskie) spotkać można w Afryce, Azji, Nowej Zelandii, niektórych rejonach Europy. Prowadzą co do zasady nocny tryb życia i za dnia śpią z wykorzystaniem infrastruktury danego terenu ;) - w krzakach, trawie, norkach. Przyzwyczajone są do ciepła, najlepsza temperatura dla nich to 22 - 27 stopni Celsjusza. Przy spadku temperatury mogą zahibernować, co w warunkach domowych może się skończyć tragicznie. Jeże uwielbiają ruch, w ciągu jednej nocy potrafią przebiec wiele kilometrów.

Wszystko to wpływa na konieczne elementy, jakie muszą się znaleźć w jeżowym mieszkaniu w naszym domu. Jeżowi należy zapewnić duże terrarium (albo inny pojemnik czy klatkę), z możliwością regulacji temperatury i kołowrotkiem do biegania. Moja lista zakupów wyglądała tak:

  1. Terrarium
  2. Trociny
  3. Drewniany domek
  4. Zestaw grzewczy
  5. Kuweta
  6. Kołowrotek
  7. Karma
  8. Miseczka
  9. Poidełko
  10. Termometr
  11. Piłeczka lub inna zabawka
  12. Szufelka do sprzątania
  13. Szampon
  14. Szczotka
W pierwszej kolejności udałam się do sklepu zoologicznego w Galerii Krakowskiej. Niestety zgromadzony tam asortyment jest dość ubogi, a jeż wymagający (i ja też zresztą jestem marudną konsumentką) - z całej listy były tylko odpowiednie trociny. Postanowiłam wyprawić się do Bonarki, gdzie jest sklep Kakadu, i tam znalazłam terrarium. Powinno ono być jak największe; na jednej ze stron internetowych o jeżach wyczytałam, że co najmniej 100x40x50 cm, gdzieś indziej polecano 120x40x35 cm. Niestety, szafka, na której będzie mieszkał u mnie jeż jest dużo krótsza, no ale mam nadzieję, że nabyte 80x40x50 cm wystarczy temu jeżu. :P I tak wydaje się ogromne, osobliwie było takim gdy przyszło mi je przetransportować do domu wraz z zakupionym także drewnianym domkiem narożnym i 56 litrami naturalnych trocin. Sprzedawczyni w Kakadu była bardzo miła i zaproponowała mi, że zawiezie te zakupy wózkiem do samochodu na parkingu. Tak też się stało, i wspólnie wciągnęłyśmy terrarium na tylne siedzenie. Pojechałam ostrożnie do domu, ale z wniesieniem ustrojstwa już musiałam poczekać na powrót siostry. Wtedy to z trudem wgramoliłyśmy się na trzecie piętro bloku bez windy. Obawiam się, że to terrarium zostanie na wspomnianej szafce już na zawsze. Strach też pomyśleć co by było, gdy przyszło mi jechać z Bonarki komunikacją miejską. ^^

Część rzeczy, które pozostały na liście zdecydowałam się zamówić z tego sklepu. Zestaw grzewczy ("Lampa grzewcza z żarówką grzewczą imitującą światło księżyca o mocy 50W oraz termostatem pozwala na utrzymanie stałej temperatury w terrarium. Światło generowane przez żarówkę znajdującą się w zestawie jest bardzo dyskretne i nie zakłóca nocnego życia jeży" - niewątpliwie zakłóci za to moje, ale znalazłam już opaskę na oczy, a problem tej hibernacji jest przerażający...), kuweta wraz ze żwirkiem, odpowiednio duży kołowrotek z praktycznymi wkładami (gdyż jeże biegając te swoje nocne kilometry nie zatrzymują się, by podejść do kuwety :) ).
Oczekuję zatem na kuriera.

W międzyczasie dziś w sklepie zoologicznym w Galerii Kazimierz nabyłam małą ceramiczną miseczkę, poidełko, termometr do przyklejenia na ściance terrarium oraz karmę dla kotów, którą jadają jeże. Jeże, wiadomo, rzadko spotykane są w roli zwierzątek domowych, więc domek ma Gżdacz dla świnki morskiej, miseczkę pewnie dla chomika, terrarium dla jakiegoś gada, no a jedzenie dla kociąt. ;) Hodowca napisał mi, że oprócz owej karmy jeżyki jadają owady - mączniki, drewnojady i świerszcze (będę polować? ;O) i czasem kawałek jabłuszka czy, mniej tradycyjnie, banana.

  1. Terrarium
  2. Trociny
  3. Drewniany domek
  4. Zestaw grzewczy
  5. Kuweta
  6. Kołowrotek
  7. Karma
  8. Miseczka
  9. Poidełko
  10. Termometr
  11. Piłeczka lub inna zabawka
  12. Szufelka do sprzątania
  13. Szampon
  14. Szczotka
Już niewiele zostało na liście. A zarazem tak wiele, bo nie ma przecież głównego bohatera! Tymczasem mały substytut:


3 komentarze:

  1. Mam pytanko, jak pani zamontowała tą żarówkę grzewczą? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W małej ceramicznej lampce - ma ona taki metalowy wichajster, dzięki któremu można ją zawiesić. Zawiesiłam ją na druciku, który przewlekłam przez dziurki wentylujące w terrarium i trzyma się idealnie. :) Kabel od lampki można przykleić do ścianki taśmą, żeby nie zwisał luźno i nie zagrażał jeżowi.

    OdpowiedzUsuń
  3. jeże pigmejskie muszą zamiast poidełka mieć miskę bo nie jest gryzoniem i potrzebuje dużej ilości wody z łatwym dostępem a nie picia przez 30 minut po kropelce.

    OdpowiedzUsuń