JEŻeli zastanawiasz się, czy kupić sobie jeża pigmejskiego, odpowiedz sobie najpierw na następujące pytania:
Czy jestem osobą, którą budzi w nocy najlżejszy szmer? Czy zasypiam tylko będąc ekstremalnie zmęczony/a? Czy po przebudzeniu w nocy nie jestem w stanie zasnąć ponownie, a zwłaszcza gdy słyszę wkurzający hałas?
JEŻeli odpowiedź na któreś z tych pytań brzmi "tak", bardzo polecam zakup jeża, a następnie umieszczenie go w innym pokoju, niż tym, w którym sypiasz. ;) Początkowo miałam na ten temat inne zdanie, ale to było na samym początku, kiedy Gżdacz do mnie przyjechał i wtedy tak ostro nie szalał na kołowrotku. :D
Parę dni temu przeprowadziłam mojego Gżdacza do kuchni, zakupiwszy niedużą komodę pod terrarium. Można było pomyśleć o nowym, cichszym kołowrotku, ale byłam tak zdesperowana i niepewna skuteczności półśrodków, że wolałam od razu zakupić mebel. ;)
Jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu, a jeżowi to chyba nie robi różnicy. W zasadzie ma tylko inne tło i trochę przerobioną instalację z uwagi na inną odległość terrarium od kontaktu:
Tymczasem w dawnej miejscówce przysiadły liczne sowy, zwierzęta które również bardzo lubię. ;)
Prawdziwej sowy raczej nigdy nie będę mieć... Zresztą mogłaby zjeść jeża. :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz